Skip links

Barbara Szymańska

Kobieta w niebieskim płaszczu i szaliku stojącym na moście.

Mam na imię Barbara. Obecnie mieszkam w województwie lubuskim, w małym miasteczku. Bardzo chcę się rozwijać poszerzać moje horyzonty. Staram się nabywać kompetencje zawodowe korzystając z różnych programów i kursów zawodowych. Bardzo lubię podróże, a przede wszystkim kocham góry. Moim największym marzeniem jest zmiana miejsca zamieszkania na całkowicie inną część Polski, a konkretnie na południe. Udało mi się, mam nadzieję, że całkiem nieźle wychować samotnie moich dwóch wspaniałych synów. Zawsze staram się być dla nich obecna, kiedy mnie potrzebują.

W wieku trzech lat zdiagnozowano u mnie lekką padaczkę. Od tamtej pory tak naprawdę zaczęła się moja długa historia chorobowa. Piętnaście lat temu trafiłam do kliniki neurochirurgii z rozpoznaniem torbieli pajęczynówki. Nie sądziłam, że to będzie coś tak poważnego. Zadecydowano o jej usunięciu metodą kraniotomii. Myślałam, że po tym epizodzie trochę odetchnę i wrócę do formy. Niestety trzy lata później okazało się, że z powodu rozwijającej się dyskopatii należy przeprowadzić kolejną operację. Tym razem kręgosłupa lędźwiowego. Długie rehabilitacje, kolejne badania. Tak od wielu lat wygląda moje życie. Mam swoje plany i marzenia, które chciałabym zrealizować, a bez regularnej rehabilitacji pewne rzeczy nie będą możliwe.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Barbara Szymańska

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu mężczyzna z ciemnymi włosami, leżący w łóżku z podpiętą rurką tracheostomijną. Na drugim zdjęciu uśmiechnięty młody mężczyzna w czapce z daszkiem, najprawdopodobniej na wakacjach.

Patryk Pawlun

Patryk niedawno skończył 30 lat. To bardzo inteligentny i zaradny młody człowiek. Bardzo ceni w swoim życiu aktywność fizyczną. Dużo jeździ na rowerze, jego pasją jest koszykówka. Kiedyś myślał nawet o zawodowej karierze, ale w obliczu kontuzji stwierdził, że to jednak bardzo wątpliwa przyszłość. Podjął studia na kierunku inżynierii środowiskowej. 17.08.2025 roku Patryk był uczestnikiem wypadku drogowego. W wyniku zdarzenia Syn został natychmiast zabrany do szpitala. Doszło do poważnego urazu głowy. Cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.