Skip links

Helena Budzowska

Mała dziewczynka siedząca na drewnianej ławce, jedząc kawałek owoców.

Jestem Helenka i urodziłam się z wadą wrodzoną : brakiem dłoni i części przedramienia prawej ręki. Wada została zauważona przy porodzie  więc dla wszystkich było to ogromne zaskoczenie i moi najbliżsi nie mieli możliwości przygotować się na to wcześniej.

 Już od pierwszych miesięcy życia rozpoczęłam intensywną rehabilitację, która pomogła mi wzmocnić moje ciało oraz uniknąć problemów zdrowotnych wynikających z braku dłoni a obecnie wspomaga moje ciało oraz niweluje wady postawy.
Wady te wynikają z różnicy w obciążeniu kręgosłupa, mojemu ciału zwyczajnie brakuje ciężaru po prawej stronie aby mogło być ono wyprostowane. Proteza pozwoli na zniwelowanie tej różnicy, jednocześnie otwierając mi nowe możliwości w wykonywaniu codziennych czynności, które dla wielu osób są oczywiste. Otwarcie butelki, zapięcie zamka czy samodzielne ubranie się stanie się dla mnie osiągalne.

Jestem jeszcze małym dzieckiem, szybko rosnę więc potrzeby rehabilitacyjne zmieniają się zależnie od rozwoju mojego ciała. Podobnie będzie również z protezą. Niezbędna będzie jej wymiana na większą przez cały czas gdy moje ciało będzie rosnąć, a co za tym idzie, duży wydatek finansowy przez cały okres mojego rozwoju.

Pomóż mi w zgromadzeniu środków  na protezę oraz zabezpieczenie mojej przyszłości w pełnej sprawności.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Helena Budzowska

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młoda kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma okulary i krótkie włosy. Do koszulki ma przyczepioną pompę insulinową. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta przed chorobą, siedzi po turecku, uśmiecha się. Ma kolorowe włosy.

Aleksandra Kochan

Aleksandra to studentka Uniwersytetu Gdańskiego. Jest na drugim roku kierunku Criminology and Criminal Justice. Jej życie jeszcze dwa lata temu wyglądało całkiem zwyczajnie. Planowała studia, poznała świetnego chłopaka. W czerwcu 2023 roku Ola trafiła do szpitala z powodu cukrzycy typu 1, w stanie śpiączki ketonowej. Okazało się, że wątroba jest już tak uszkodzona, że konieczny jest jak najszybszy przeszczep.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi mężczyzna w ciemnych okularach, najprawdopodobniej jest w trakcie zwiedzania. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku, z zamyśloną miną. Jest po amputacji lewego podudzia.

Janusz Strózik

Janusz to mężczyzna w sile wieku. Aktywny, ciągle w ruchu. Wraz ze swoją żoną uwielbiają poznawać nowe miejsca. Określają je jako wycieczki krajoznawcze. Jeżdżą zarówno po Polsce jak i za granicę.
Niestety od jakiegoś czasu choruje na cukrzyce. W ostatnim czasie choroba zaostrzyła swój przebieg. Janusz trafił do szpitala z poważnym stanem stopy cukrzycowej, starał się ją leczyć, ale bezskutecznie.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi uśmiechnięta młoda kobieta. Jest na statku. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma zamknięte oczy, ma podpiętą rurkę tracheostomijną.

Justyna Jachimowicz

Wraz z Justynką i Naszą córką Martynką mieszkamy w Kłodzku. Cenimy sobie spokój i życie rodzinne. Bardzo cieszyła się na powiększenie rodziny, nosiła pod serduszkiem Naszego Synka. Pracowała zawodowo, prowadząc własną działalność – firmę sprzedażową, co dawało jej ogromne poczucie satysfakcji i poczucie niezależności.
21.09.2025 roku Nasze życie się zatrzymało. W 29 tygodniu ciąży lekarze musieli natychmiast wykonać cesarskie cięcie by ratować życie obojga.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.