Skip links

Marianna Antkowiak

Zdjęcie młodej dziewczyny na huśtawce.

Marianka to bardzo żywiołowa dziesięciolatka. Bardzo lubi rysować, maluje obrazy i różnego rodzaju figurki z modeliny. Jest ogromną fanką tiktoka. Razem z tatą ścigają się grając na konsoli. Jej największą miłością jest kot o imieniu Ramen, który zdecydowanie jest głównym obiektem pojawiającym się na rysunkach. Gdyby mogła to spędzałaby z Nim całe dnie.

Urodziła się jako wcześniak, kamienie milowe zawsze przychodziły trochę później. Od samego początku Rodzice z całych sił wspierali jej rozwój. Zaniepokoiło ich, że jej ciało jest bardzo wrażliwe i delikatne na jakiekolwiek zranienia, na uciśnięcia punktowe. Pojawiały się siniaki, a nawet krwiaki podskórne. Szkielet nieprawidłowo się kształtował, więc byli pod opieką specjalistów. Przeprowadzono badania genetyczne, z których wyniknęło, że ma zespół Ehlersa-Danlosa, który charakteryzuje się właśnie dolegliwościami kości, stawów i skóry.

Pod koniec stycznia Marianna trafiła do szpitala z podejrzeniem tętniaka tętnicy kreskowej, ból był tak ogromny, że nie była w stanie utrzymać się na nogach. Rodzice byli przerażeni. Po kilku miesiącach ponownie trafili na sale operacyjną, próbowano wszczepić stent, ale ostatecznie i tak pojawił się skrzep. W wyniku pęknięcia tętniaka aorty udowej konieczna była amputacja nogi.

Obecnie Marianka jest w domu, powoli wraca do sprawności i bierze leki mające zapobiec dalszym powikłaniom chorobowym. Żeby mogła cieszyć się dzieciństwem, i znów szaleć ze swoim kotkiem potrzebuje protezy i rehabilitacji. Sprawmy żeby uśmiech nie znikał z jej twarzy.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Marianna Antkowiak

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.