Skip links

Michał Siwulski

Starszy mężczyzna na wózku inwalidzkim siedzącym na patio.

Pan Michał to inżynier melioracji wodnej. Pracował przez pięć lat jako wykonawca na budowach – wodociągi i systemy melioracji. Budowy od Głogowa, aż po Szczecin. Po zakończeniu epizodu jako wykonawca na stałe podjął pracę we Wrocławiu w biurze projektowym, a następnie w urzędzie wojewódzkim w wydziale Geodezji i Kartografii, który przekształcili na Geodezje terenów rolnych. W swoich działaniach zajmował się planowaniem i wydatkowaniem środków, a wszystko po to żeby wspomóc innych. Jego działania miały bardzo szeroki zakres oddziaływania. Przeniósł się do urzędu marszałkowskiego, i tam pracował aż do osiągnięcia wieku emerytalnego. W swojej pracy łączył wiele kompetencji, nie tylko specjalistycznych dotyczących kwestii inżynierskich, ale również miękkich. Prywatnie jest szczęśliwym mężem i ojcem dwójki dzieci. Udało mu się małymi kroczkami zbudować własny dom. Każde wakacje starał się spędzać aktywnie, dużo chodził po górach, a szczególnie w Tatrach. Jego dumą jest zdobycie Świnicy. Góry górami, ale Polska to jeszcze piękne morze i kraina jezior, czyli Mazury, które również regularnie odwiedzał.

Od ponad 20 lat w życiu towarzyszy mu cukrzyca. Każda choroba przewlekła to wzloty i upadki. W przypadku Michała powikłania doprowadziły do powstania stopy miażdżycowej, którą później sklasyfikowano jako cukrzycową. Leczenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, konieczne było przeprowadzenie amputacji. Na szczęście nie zamierza się poddawać, regularnie ćwiczy żeby się wzmocnić i wrócić do realizowania swoich planów , które dotyczą licznych wyjazdów i wycieczek.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Michał Siwulski

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.