Skip links

Waldemar Bucki

Mężczyzna na wózku inwalidzkim siedzącym na poboczu drogi.

Waldek to radosny, pełen energii młody mężczyzna. Jego pasją jest motoryzacja. Uwielbia spędzać czas „grzebiąc” przy samochodach. To typ człowieka, którego wszędzie pełno. Zawsze ciężko mu było usiedzieć w miejscu. Dla rodziny i bliskich zrobiłby wszystko.

Ma niespełna dwuletniego syna Stasia. 10 marca 2023 roku spieszył się do domu, bo miał się nim zająć. Niestety, nie dojechał na miejsce. Po drodze doszło do wypadku, wskutek którego Waldek wylądował w szpitalu. Doznał urazu głowy, kręgosłupa, miał połamane żebra i lewą nogę, a to tylko część obrażeń. Wiele dni spędził podpięty do respiratora. Obraz młodego chłopaka, który dopiero wkracza w dorosłe życie, podpiętego pod całą aparaturę medyczną łamał nasze serca.

Przeżyliśmy koszmar. Czas który spędził na oddziale intensywnej terapii były najgorszym co nas w życiu spotkało. Wielokrotnie słyszeliśmy, że Waldek jest w stanie krytycznym. Nie wiedzieliśmy czy przeżyje. Nie mogliśmy nic zrobić, jedynie (lub aż) stać przy jego boku, czekać i mieć nadzieję, że wybudzi się ze śpiączki.

Waldek jest niezwykle silny. Przeszedł już dwie operacje kręgosłupa. Swoimi postępami zaskakuje lekarzy. Obecnie jest już wybudzony, rozmawia z nami, jednak nadal nie czuje swoich nóg. Wymaga intensywnej rehabilitacji, która pomoże mu odzyskać jak największą sprawność i samodzielność.

Waldek jest młody, zdeterminowany i głodny życia.

To co się wydarzyło jest dla nas wszystkich niezwykle trudne. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc.

Kochająca Rodzina

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Władysław Bucki

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na pierwszym zdjęciu około 40 letni mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku. Nie ma lewej ręki. W jego oczach widać zamyślenie. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na zewnątrz, ubrany w odblaskową, roboczą kurtkę i czapkę delikatnie się uśmiecha patrząc gdzieś w dal.

Marcin Kaczmarek

Mam na imię Marcin. Mieszkam w Zelewie, to mała wieś na Kaszubach. Moja najbliższa Rodzina to Siostra, na którą zawsze mogę liczyć. Nasi Rodzice zmarli, a ja dostałem w spadku gospodarstwo rolne po Wujku. Z wykształcenia jestem murarzem.
Podczas sianokosów miałem nieszczęśliwy wypadek, który całkowicie zmienił moje życie. Jedna z maszyn dosłownie wciągnęła mi rękę. Trafiłem do szpitala. Mimo próby podjętej podczas operacji nie udało się jej uratować.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu widzimy mężczyznę leżącego w szpitalnym łóżku, podłączonego do aparatury monitorującej czynności życiowe. Na drugim ten sam mężczyzna uśmiecha się i trzyma na rękach małą dziewczynkę.

Marek Słomiński

Marek za miesiąc będzie obchodził sześćdziesiąte czwarte urodziny. Przez wiele lat pracował jako palacz, a potem jako brukarz. W 2020 roku przeżył ogromną tragedię, śmierć żony. Od 2021 roku jest na rencie. Bardzo żywiołowy, empatyczny i kochany.
2 sierpnia 2025 roku bawiliśmy się na weselu w gronie rodzinnym. Niestety o 8 rano zabrano go do szpitala z powodu nagłego zatrzymania krążenia. Spędził kilka dni na oddziale wewnętrznym, ale jego stan się pogorszył, podłączyli respirator i przenieśli Marka na oddział intensywnej terapii.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu Mężczyzna jest podpięty do aparatury wspomagającej. Ma otwarte oczy. Na drugim zdjęciu mężczyzna siedzi i się uśmiecha.

Marcin Kuflowski

Marcin jest pozytywnym, spokojnym człowiekiem. To ogromny pasjonat sportu. Globalnie jest fanem piłki nożnej, a konkretniej klubu z Manchesteru. Natomiast lokalnie całym sercem za koszykarzami z wałbrzyskiego Górnika. W wolnym czasie chętnie spędza czas na świeżym powietrzu, szuka przeróżnych możliwości nowych aktywności. Uwielbia spacerować, to jego sposób na ładowanie energii.W drugiej połowie czerwca był na urlopie. Miło spędzał czas. Nic nie zwiastowało tego co się wydarzy. 21.06.2025 r. Wystarczyła krótka chwila nieuwagi, utracona równowaga…

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.