Skip links

Aneta Waszak

Kobieta na wózku inwalidzkim siedzi obok rośliny.

Nazywam się Aneta Waszak mam 43 lata. Od urodzenia jestem osobą niepełnosprawną, choruję na przepuklinę oponowo – rdzeniową kręgosłupa. Chociaż wiele w swoim życiu przeszłam i wycierpiałam (21 operacji), to nadal staram się być wesołą, pogodną i pełną życiowej energii osobą. Mam ogromny apetyt na życie. Największą moją pasją jest podróżowanie. Niestety wszystkie moje marzenia i plany odłożyłam na przyszłość, bo musiałam się poddać amputacji lewej nogi. W związku z tym w wielu codziennych czynnościach potrzebuję pomocy. Kocham morze i góry, choć  w chwili obecnej mogę tylko o nich marzyć. Mój mąż, który zawsze mi pomagał i wyręczał w wielu sytuacjach, przeszedł udar i teraz to ja opiekuję się nim, przez co nie mogę podjąć pracy zarobkowej. Chociaż jest mi bardzo ciężko to i tak kocham to moje życie i jestem wdzięczna za wspaniałego męża i za to, że mamy siebie. Bardzo chciałabym mieć protezę, dzięki której będę niezależna i bardziej sprawna, ale jej koszt znacznie przekracza nasze skromne możliwości. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc w sfinansowaniu tego zakupu.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Aneta Waszak

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.