Skip links

Rafał Suski

Grafika uzupełniająca treść

Mam na imię Rafał i do zeszłego roku myślałem, że jestem ogromnym szczęściarzem. Kiedy człowiek ma wszystko : rodzinę, którą kocha, pracę, która jest jednocześnie jego pasją oraz zdrowie, to rzadko się myśli, że życie jest kruche. W maju zeszłego roku w czasie przejażdżki motocyklowej uległem wypadkowi – pijany kierowca ciągnika wymusił pierwszeństwo, nie miałem szansy zareagować. W jednej chwili skończyło się życie jakie znałem dotychczas. Mój stan był krytyczny. Miałem zostać kolejnym motocyklistą – dawcą organów… Postawiono na mnie krzyżyk, ale ja mam jeszcze tak wiele do zrobienia, tak bardzo kocham życie. Dlatego dziś jestem tu gdzie jestem. Spotkałem ludzi o wielkich sercach, którzy pomogli mi walczyć o zdrowie i sprawność. Przeszedłem wiele operacji i poruszam się na wózku. Przed wypadkiem pracowałem jako specjalista od BHP i PPOŻ, a w weekendy prowadziłem imprezy jako DJ. Kochałem motocykle. Dziś marzę o większej sprawności i samodzielności, chcę móc towarzyszyć mojej małej córeczce w jej pierwszych spacerach i tak jak ona stawiać pierwsze kroki. Tylko intensywna i stała rehabilitacja daje mi szansę na powrót do zdrowia sprzed wypadku, ale jej koszt jest ogromny i nie do udźwignięcia przez nas. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie, żebym znów mógł wrócić do życia, które tak bardzo kochałem.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Rafał Suski

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młoda kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma okulary i krótkie włosy. Do koszulki ma przyczepioną pompę insulinową. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta przed chorobą, siedzi po turecku, uśmiecha się. Ma kolorowe włosy.

Aleksandra Kochan

Aleksandra to studentka Uniwersytetu Gdańskiego. Jest na drugim roku kierunku Criminology and Criminal Justice. Jej życie jeszcze dwa lata temu wyglądało całkiem zwyczajnie. Planowała studia, poznała świetnego chłopaka. W czerwcu 2023 roku Ola trafiła do szpitala z powodu cukrzycy typu 1, w stanie śpiączki ketonowej. Okazało się, że wątroba jest już tak uszkodzona, że konieczny jest jak najszybszy przeszczep.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi mężczyzna w ciemnych okularach, najprawdopodobniej jest w trakcie zwiedzania. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku, z zamyśloną miną. Jest po amputacji lewego podudzia.

Janusz Strózik

Janusz to mężczyzna w sile wieku. Aktywny, ciągle w ruchu. Wraz ze swoją żoną uwielbiają poznawać nowe miejsca. Określają je jako wycieczki krajoznawcze. Jeżdżą zarówno po Polsce jak i za granicę.
Niestety od jakiegoś czasu choruje na cukrzyce. W ostatnim czasie choroba zaostrzyła swój przebieg. Janusz trafił do szpitala z poważnym stanem stopy cukrzycowej, starał się ją leczyć, ale bezskutecznie.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi uśmiechnięta młoda kobieta. Jest na statku. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma zamknięte oczy, ma podpiętą rurkę tracheostomijną.

Justyna Jachimowicz

Wraz z Justynką i Naszą córką Martynką mieszkamy w Kłodzku. Cenimy sobie spokój i życie rodzinne. Bardzo cieszyła się na powiększenie rodziny, nosiła pod serduszkiem Naszego Synka. Pracowała zawodowo, prowadząc własną działalność – firmę sprzedażową, co dawało jej ogromne poczucie satysfakcji i poczucie niezależności.
21.09.2025 roku Nasze życie się zatrzymało. W 29 tygodniu ciąży lekarze musieli natychmiast wykonać cesarskie cięcie by ratować życie obojga.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.