Mam na imię Adrian, mam 25 lat. Pochodzę z małej wioski w Wielkopolsce. Pracowałem, byłem aktywnym zawodowo dekarzem. Wcześniej wyjeżdżałem do pracy za granicę, a od roku miałem własną działalność dekarską. Uprawiałem ekologiczne ogrodnictwo, gdzie poprzedni, 2020 rok był dla mnie przełomowy w tej dziedzinie. Często jeździłem na ryby, bo po prostu sprawiało mi to ogromną radość. Miałem plany rozwoju swojej działalności, miałem plany na życie, ale dziś wszystko musi zaczekać. Od 2015 roku choruję na zakrzepicę kończyn dolnych. 17 października 2020 r. w wyniku choroby amputowano mi prawe podudzie, a ponieważ rana się nie goiła dwa miesiące później przeprowadzono zabieg reamputacji kikuta. Przewidywany czas gojenia się rany to rok. Na tą chwilę mogę się przemieszczać praktycznie tylko na wózku. Jak każdy młody człowiek chcę żyć i czerpać z życia garściami. W tym roku też zjeść swoje ekologiczne ogórki, a w przyszłości zrobić dach dla swojej rodziny. Długa droga przede mną, ale już teraz jestem pewien, że się uda. Jedyne o czym teraz marzę, to żeby stawiać samodzielne kroki, które pozwolą mi na dalsze spełnianie swoich marzeń i planów. Dziękuję za wszelką okazaną pomoc i wsparcie w powrocie do normalności.
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem Adrian Śledź